Być może jest to najtrudniejsza rzecz do rozmowy. Jak się oceniamy? Szczerze, czy tylko podkreślając nasze dobre cechy, jak w CV? Moje dłonie już się pocą, chociaż siedzę tu sama przed maszyną.

Czuję się, jakbym był wiecznym marzycielem, na który trochę wpływa świat zewnętrzny. Dlatego często zamykam się w swoim własnym wewnętrznym królestwie. Nie lubię tłumów, po prostu wprawiają mnie w niepokój, a także obowiązkowe rozmowy. Jestem introwertykiem, o to chodzi.

Jestem zakochana w naszym kocie, jest po prostu cudem! Uczy nas wiele o cierpliwości, miłości i o tym, jak zrezygnować z pierwszego miejsca, aby nadal być szczęśliwym. Mówiąc prościej: nie jestem już dla siebie najważniejsza.

Mój mąż jest najlepszą osobą na świecie, chociaż jest trochę hałaśliwy (teraz odkurza, więc nie słyszę własnych myśli). Dodałbym tutaj emoji, ale też się do tego przyzwyczajam, bo powoli nie mogę się bez nich wyrazić.

Jestem wielkim fanem jesieni, Halloween i Świąt Bożego Narodzenia. Ale tak bardzo, że dosłownie wariuję, gdy czuję pierwszy powiew jesiennej bryzy…

Uwielbiam książki (także czytanie)! Jest ich dużo i sprawia to ciągły problem z ich umieszczeniem. Ponieważ nasze mieszkanie jest dość małe, ale mamy ogród i taras, dlatego nie rezygnujemy z niego. Dodatkowo czynsz jest całkiem niezły i bardzo lubimy naszego głównego najemcę. Do tej pory wynajmowaliśmy od niego tylko mieszkanie

O tak! Mieszkamy w Austrii, 20 km od Salzburga. Czujemy się, jakbyśmy znaleźli tu swój dom. Wszystko jest znacznie spokojniejsze. Wieś, wielkie góry, liczne ogromne jeziora są piękne. Jak w bajkach!