Aktualnie oglądasz Prawdziwe zabytkowe miasto

Prawdziwe zabytkowe miasto

Salzburg.

Prawdziwa szkatułka na biżuterię, tak o niej mówiono i jaka to prawda! Dziś rano spacerowaliśmy z mężem po małych uliczkach (bardzo wcześnie, więc na zdjęciach nie ma zbyt wielu ludzi) i próbowałam Wam powiedzieć, dlaczego to kocham. Podoba mi się, ponieważ jest mały, romantyczny, budynki są piękne i prawie wszystko kręci się wokół muzyki i sztuki. Uwielbiam wartości korporacyjne, wizerunek sklepów, wiele miejsc do siedzenia na zewnątrz i spokój charakterystyczny dla tego miasta.

Lubię to, bo dostajemy wszystko, czego potrzebujemy, ale nie nachalnie. Być może będziesz musiał nawet przeprowadzić trochę badań. Najbardziej podoba mi się to, że tutaj nauczyłam się naprawdę odpuszczać (nie tak, tylko chłopcy są do tego przyzwyczajeni). Nikt nie wpatruje się, nie wpatruje się ani nie traktuje cię w bolesny sposób. W porządku, jeśli masz fioletowe włosy, w porządku, jeśli twój partner jest tej samej płci co ty i może idziesz ramię w ramię, możesz robić zdjęcia, jeśli masz na to ochotę. Tutaj miasto jest vintage, a nie ludzie.  

Boli mnie to, że przewodów jest dużo z powodu wózków (obus), więc mogę zrobić mniej zdjęć, bo te liczne przewody są dość mylące. Nie ma jednak smogu, który chyba jest ważniejszy od tych kilku zdjęć.

Jednym z minusów jest to, że ten obszar jest nadal nieco zacofany pod względem żywienia. Choć restauracji wegańskich jest coraz więcej, wciąż nie są one prawdziwymi, zwłaszcza w niedziele i poniedziałki. W tym czasie wegetarianie nie jedzą lub po prostu pasą się na polach. Albo walczą, by dostać się na otwarte przestrzenie…

Oczywiście nie narzekam, ale hej! Porozmawiajmy z innymi miastami...

Wolimy więc zjeść tutaj nasze romantyczne weekendowe śniadanie, a ciężar gotowania pozostaje w domu...

W sumie kocham Salzburg, uwielbiam atmosferę i to, że byłam tu po raz pierwszy w życiu w operze. Dawno nie odważyłabym się wyjechać, zwłaszcza za granicę, bo kim jestem, żeby pojechać do tak eleganckiego miejsca? Pozbywanie się niepokoju było wspaniałym przeżyciem. Wygląda na to, że naprawdę czuję się tu jak w domu (nie chcą dostać mojej głowy w Ikei, jeśli zdarzy mi się na kogoś spojrzeć)...

jeśli jeszcze tu nie byłeś, mogę tylko polecić, abyś to sprawdził. Jeśli tam byłeś, wiesz o czym mówię...

Facebook

Opinia, komentarz?

Opinia, komentarz?