Aktualnie oglądasz Weekend w Weronie

Weekend w Weronie

  Z wielkim entuzjazmem powiedziałam mężowi, że w tym roku w Weronie będzie pokazywany Cyrulik Sewilski (a on w porównaniu do złotówki też przyjął tę wiadomość z wielkim entuzjazmem...haha)! Ponieważ moim dawnym pragnieniem (naszym pragnieniem) było pójście na festiwal operowy, on oczywiście nie myślał o tym zbyt wiele i od razu dopytywał się o szczegóły. Następnym krokiem było wymienienie serii mamm, bo głupi Włosi nawet normalnego biletu nie potrafią sprzedać, ale szybko (jak zawsze) pokonał problem i już miałem skurcze żołądka, co się stanie z moim Mimó przez weekend . Natychmiast namówiłem kochaną wróżkę chrzestną, aby nam pomogła, więc sprawa została rozwiązana.  

W dniu wyjazdu oczywiście nie wstaliśmy wcześnie, nie wyjechaliśmy punktualnie, a na drodze był korek. Jednak Adri umiejętnie ominął tłum, więc pojechaliśmy ładniejszą, spokojniejszą drogą, a także dotarliśmy na czas... do innego noclegu... przez nienormalnych Włochów (haha)! Wędrowaliśmy po przedmieściach, a GPS zawsze prowadził nas tylko do jednego miejsca, a mianowicie do wellness Hotelu löbidé. Siedzieliśmy bladzi w samochodzie, a ja tylko powtarzałem, że to niemożliwe, zarezerwowałem hotel tuż przy arenie, żeby po jednym czy dwóch pojeździć w szpilkach. Porównaliśmy adresy na wszystkich możliwych platformach i okazało się, że nie mogliśmy znaleźć właściwego adresu z powodu małej literówki. Huh, wielki kamień spadł nam z serca. Właściwie nie powinniśmy się dziwić, bo to zawsze się zdarza.  

Nasze prawdziwe zakwaterowanie znajdowało się w centrum, przy cichej uliczce. Super mały pokój, czysty i cichy. Pewne jest, że jeśli pojedziemy jeszcze raz i będzie miejsce, zarezerwujemy tutaj ponownie.  

W końcu spakowaliśmy się i wzięliśmy miasto na swoje barki. Jaki jest największy problem Włochów? Na pewno dotrzesz tam w czasie sjesty. A czego chcesz zaraz po przyjeździe? Do jedzenia, oczywiście. Problem w tym, że nie każda restauracja jest dla nas dobra. Wszystko, co sprawdziłem, było zamknięte, z wyjątkiem jednego… tylko kuchnia była zamknięta do szóstej, co nie jest dla nas dobre, ponieważ zanim skończymy i wrócimy do kwatery… więc nie spieszymy się. Dziewczyna powiedziała, że ​​mogłaby nam ułożyć kilka rzeczy, które nie wymagały sztuki kulinarnej, więc byliśmy w pełni usatysfakcjonowani i znaleźliśmy się przy bajecznie rozłożonym stole.  

Gdy skończyliśmy, ruszyliśmy z powrotem i zobaczyliśmy, że ludzie już gromadzą się na arenie. Dochodziła siódma, a przedstawienie zaczynało się o dziewiątej. Dzieje się tak, jeśli nie kupisz biletu z wyprzedzeniem, w którym to przypadku niestety musisz iść wcześniej, nie dostaniesz normalnego miejsca i możesz pchać się w upale. To nie jest opcja dla mnie, nigdy nie była.  

Wróciliśmy do kwatery, robiąc zdjęcia i trochę nagrywając. To miasto jest piękne i zawsze pokazuje inne oblicze. Nadal nazywam to mieszanką mini Rzymu i Wenecji. Dwa w jednym.  

Myślałem, że wróciliśmy, przygotowywaliśmy się. Niestety nie mogliśmy zabrać ze sobą aparatu fotograficznego, ponieważ dozwolone jest kręcenie filmów czy robienie zdjęć, ale tylko amatorskim sprzętem, czyli telefonem. Tak zrobiliśmy kilka ujęć, ale obiecałem sobie, że nie będę tu wrzucał zdjęć z telefonu, więc tego się trzymam.  

Wieczór był wspaniały, występ był wspaniały! Piękne krajobrazy, wspaniałe dźwięki. Chłodny spritz z aperolem, szampan! To jest naprawdę wydarzenie dla mnie! Zauważam, że wiele osób nie potrafi zachować się odpowiednio do okazji, przychodzą w rzędach iw koszulkach. Nie wpuściłabym ich, zwłaszcza że obowiązywał dress code. Niektórzy zemdlali z upału i zostali zabrani przez karetkę (choć może nie z upału, ale z widoku jak niewielu z nich zna się na dobrych manierach-LOL), ale i to zostało załatwione profesjonalnie. Tak, nawiasem mówiąc, na miejscu było dużo ratowników medycznych, policji itp., system kontroli dostępu jest jak na lotnisku.  

Kiedy przedstawienie dobiegło końca (około wpół do pierwszej), zasiedliśmy na placu na aperola. Prawie wszyscy to zrobili. Gdy wykonawcy opuścili arenę i przeszli korzem, w restauracjach (na zewnątrz) każdy po kolei wstawał i towarzyszyły im głośne owacje i brawa. Gęsia skórka nawet teraz, kiedy piszę te słowa. Naprawdę wieczne przeżycie!  

Idąc w stronę noclegu, zatrzymaliśmy się przy barze, ale tylko dlatego, że był klimatyczny jazz, a chłopak obsługujący był bardzo uroczy. Był przyjemny, ciepły wieczór, wszyscy przesiadywali na zewnątrz, a my długo byliśmy sami. A ja nie miałem aparatu!  

Poranek nadszedł szybko...i wołam po kawę! Co za dramat! Mleka roślinnego nie było, więc pierwszy raz w życiu piłem je czarne, po prostu z cukrem. A jakie to pyszne! Mam na myśli kawę.

Po spakowaniu się, zdjęliśmy plecaki, które starczyły nam na tydzień, pojechaliśmy zwiedzać miasto, zjeść śniadanie i wypić kolejną kawę. Niewiele graliśmy w kręgle, wróciliśmy do restauracji, w której jedliśmy dzień wcześniej. Stamtąd pojechaliśmy w górę, żeby zobaczyć miasto, a potem w dół do via Mazzini. Adri nie mógł się oprzeć Stanleyowi Tucciemu i kupił od niego letnią kurtkę i koszulę. Też bym go kupił, człowiek miał taki blask. Prawdziwe uczucie sprezzatura życia. Kocham głupich Włochów! Potem mieliśmy tylko jedną rzecz do zrobienia... dom! Wracamy do domu do naszego małego bohatera, który chyba przespał ten weekend, z wyjątkiem sytuacji, gdy mama chrzestna śpiewała mu ze złocistych włosów. Jestem pewien, że mu się to podobało, ponieważ kocha wszystko, co jest śpiewane lub czytane.

Film, który nakręcił Adri, zostawiłem na koniec. Ostatnio zacząłem vlogować. No, oczywiście, nie w tradycyjnym tego słowa znaczeniu, bo nie lubię mówić, ale w stylu azjatyckim, z napisami. Innymi słowy, jest to bardziej mieszanka stylów wschodnich i zachodnich, bo ja nie mówię, ale tempo jest trochę szybsze. Cokolwiek. Sprawdź, jeśli jeszcze go nie widziałeś. A jeśli ci się podoba to subskrybuj, bo sprawi mi to ogromną radość...

Życzę miłego lata! Nadal planuję jeden lub dwa letnie blogi, a potem zanurzę się w jesień! Juppii!!!

Facebook
Świergot
LinkedIn
Pinterest

Opinia, komentarz?